fbpx

Riders! Wpiszcie koniecznie ten event na swoją snowboardową Bucket list

O HELTER SKELTER

Edycja 2022 stała pod znakiem zapytania. Nie tylko ze względu na sytuację na świecie, ale też niepewne warunki pogodowe. Dzień wcześniej  nad Chopokiem (Słowacja) przeszła całodniowa ulewa. A wiadomo, że kwiecień to plecień. Przeplótł więc plus z minusem i zamroził w nocy stoki. Krótko mówiąc: był beton. Jednak mimo niepewnej sytuacji, dzięki ekipie Snowparku w Jasnej, Helter odbył się planowo. Wykonali oni niesamowitą robotę shaperską, budując trasę pomimo niesprzyjających warunków. 

Przejazd wyglądał następująco: slalom w bandzie, następnie drop – skok z mostu zbudowanego specjalnie na zawody*; krótki powrót do bandy, następnie płynne wejście w sekcję freestyle, a w niej: line składający się z trzech kickerów o różnych wielkościach – długości lotu oraz jibów – ­boxa podwójnie łamanego i dwóch rur o różnej trudności. Pomiędzy przeszkodami dodatkowa banda, na  koniec corner.

*na konstrukcję mostu oraz video z trasy, można zerknąć na insta @powpow_riders – jest w relacji wyróżnionej


FEELING ZAWODNIKA

Z Heltera w pamięć zapadła mi właśnie ta kreatywna trasa, snowboardowy supervibe oraz świetna organizacja. Sam przejazd był bardzo przyjemnym wyzwaniem, nawet pomimo twardych lądowań 😉 , a punktacja końcowa przyniosła dodatkowo ogrom satysfakcji. Helter to przejazd na czas, ale nie w duchu rywalizacji. Międzynarodowy klimat daje raczej poczucie wsparcia i możliwość wymiany doświadczeń, a skupienie na dobrym przejeździe fajnie przeplata się z zajawą.

FEELING SĘDZI FREESTYLE

W trudnych warunkach atmosferycznych, na zaawansowanej trasie, aby pojechać stylowo, szybko i przede wszystkim bezpieczne, trzeba nie tylko posiadać odpowiednie umiejętności, ale warto też dobrze przemyśleć swój przejazd.

Pomocny w jego zaplanowaniu jest m.in. Riders Meeting. To spotkanie przed zawodami, na którym sędzia tłumaczy zasady, przebieg trasy, ranking – sposób oceniania każdej sekcji, czyli wszystkie ważne elementy, które pozytywnie lub negatywnie wpłyną na wynik. Kolejny etap przed startem to przejazd testowy. Poznanie trasy jest ważne. Dzięki niemu można mniej więcej ustalić, co wpływa na płynność przejazdu, utrzymanie prędkości, dobre flow na przeszkodach, które na pewno zostanie docenione w overall impression sędziów. Overall to ogólne wrażenie sędziego nt. przejazdu zawodnika. W snowboardingu składają się na nie ustalone odgórnie kryteria. Są to: trudność, amplituda, wykonanie, różnorodność, progresja.

W przypadku Heltera mocno ryzykowna była chęć zdobycia punktów m.in. za trudność czy progresywność przejazdu freestyle. W warunkach, które opisałam wcześniej, nietrudno było o błąd np. podczas najazdu lub wybicia na kickerze. A skutkował on niestabilnym lotem czy kiepskim lądowaniem, a w efekcie niższą punktacją za daną przeszkodę, ale też utratą płynności przejazdu. Jednak analogicznie, robiąc trudną ewolucję poprawnie, można było zyskać bardzo dużo. Kilkoro riders zaryzykowało, m.in. Michał Ligocki. Zajął pierwsze miejsce, a w swoich mediach społecznościowych napisał potem, że były to jego najtrudniejsze zawody. 

A czy Ty wzięłabyś/wziąłbyś udział w Helter Skelter? 😉

Kamila Święczkowska

Instruktor Zawodowy SITS

Sędzia Freestyle PZS

No responses yet

Dodaj komentarz